Biuro Obsługi Klienta
62 767 99 24
Wydział Oczyszczania Miasta
62 767 99 21; 62 767 10 32
Harmonogramy odbioru odpadów

Historia śmieciowa Kalisza

Nizinne położenie Kalisza odczuwało się dawniej o wiele bardziej dotkliwie niż dziś. Miasto leżało w kotlinie okolonej lasami, a właściwy obszar miasta opasał podwójny pierścień murów obronnych i rozlewisk rzeki Prosny. Przez wieki nikt z własnej i nieprzymuszonej woli śmieciami się tutaj nie zajmował. Stan sanitarny miasta i warunki zdrowotne jego mieszkańców w czasach średniowiecza były fatalne. Widok miasta z XVI w. Tylko rynek oraz główne ulice miały nawierzchnię brukowaną, ale i ta pokryta była ustawicznie warstwą błota i śmieci. Nieczystości z mieszkań i pomieszczeń gospodarczych wyrzucano i wylewano wprost na ulicę. Miasto zanieczyszczał też biegający swobodnie po ulicach inwentarz, utrzymywany na wypasie przez handlarzy zwierzętami rzeźnymi. Już w XV w. władze miejskie Kalisza wydały statuty zabraniające wypuszczania świń na ulice pod karą 1gr, wyrzucania nieczystości pod most - 3gr kary oraz nakazywały wywożenie błota sprzed domu.

Do połowy XVIII wieku czyszczenie miasta dokonywało się w formie zrywów, a te nie mogły przecież zastąpić stałej służby sanitarno – porządkowej. Miasto nie zdobyło się jednak na jej utworzenie. Do czyszczenia ulic wynajmowano chłopów pańszczyźnianych ze wsi miejskich Wielkiego i Małego Dobrca, królewskich Ogrodów i Starego Miasta oraz aresztantów odbywających karę w ratuszu, wreszcie - mieszkańców przyległych do ulicy posesji. W 1755 r. zostały wydane przepisy w których nakazywano "Aby żaden obywatel gnojów w Rynek, na ulice albo puste grunta, osobliwie chowający bydło, świnie, konie, wyrzucać nie ważył się, ale one za miasto wywozić lub wynosić".

Te i inne zakazy nie odnosiły zamierzonego skutku, a Magistrat Miasta musiał wielokrotnie je powtarzać. W końcu jednak w wyniku zabiegów kaliskiej Komisji Dobrego Porządku nastąpiły zmiany na lepsze. Ośmioletnia jej działalność przyniosła Kaliszowi nieocenione korzyści. Kontrakt na oprzątanie koni miejskich z XVI w.Pożyteczną tę działalność kontynuowała Komisja Porządkowa Cywilno – Wojskowa utworzona dla województwa kaliskiego w końcu 1789 roku.

Życie codzienne w drugiej połowie XVIII wieku toczyło się w tradycyjnych ramach epoki feudalnej, ale powoli przenikał je duch nowych czasów. Chociaż historia nie była zbyt łaskawa dla Kalisza, to 100 lat później miasto zmieniło się nie do poznania. Główne ulice, rynek i park świadczyły o wielkomiejskich ambicjach. Zniknęła większość starych domów, a w ich miejsce pojawiły się reprezentacyjne kamienice i pałace. Wybrukowano place śródmieścia, wytyczono nowe ulice, w tym reprezentacyjną Aleję Luizy (później Józefiny, a dziś Aleję Wolności), w parku miejskim powstały liczne atrakcje: domek szwajcarski, oranżeria, zwierzyniec, sztuczne ruiny i słynny staw "Kogutek".

Duma z rozwijającego się miasta nie przesłaniała jednak braków sanitarno-porządkowych. O ile centrum miasta było pod nadzorem władz administracyjnych, o tyle peryferie i przedmieścia Kalisza pozostawiono własnemu losowi. Do dzielnic zupełnie "zapomnianych przez Boga i ludzi" należały wówczas Wydory i Nowy Świat. Do takich należała też najgęściej zaludniona i najbardziej zaniedbana dzielnica żydowska i dalej Piskorzewie - okolice dzisiejszego Nowego Rynku.

Wcześniej były tam pola i pastwiska, długi czas wykorzystywane jako wysypisko, na które zwożono nieczystości z miasta i wszelkie odpadki z nowych fabryk, szczególnie z garbarni. Do lat siedemdziesiątych Nowy Rynek. W tle "koza miejska".XIX wieku działało tutaj tzw. Świńskie targowisko, po wybrukowaniu nazwane Placem Św. Mikołaja, później Nowym Rynkiem, Placem Dekerta, Placem 1 Maja i znów Nowym Rynkiem. To właśnie tutaj wszystko się zaczęło.

Zatwierdzony w XIX wieku plan regulacyjny Piskorzewia miał na celu rozluźnienie nadmiernie już wtedy skupionej zabudowy miejskiej. W 1886 roku według projektu Józefa Chrzanowskiego postawiono na placu budynki, niestety nie istniejące już dzisiaj, straży pożarnej i doraźnego aresztu, popularnie nazywanego "kozą". Usytuowano ją w miejscu, gdzie dzisiaj jezdnia prowadzi z placu na ul. Majkowską. Zaprojektowana w stylu małego gotyckiego zameczku koza, służyła swym pierwotnym celom ponad ćwierć wieku. W tym okresie okolice Nowego Rynku nabrały zupełnie innego wymiaru. Wytyczono nowe ulice: najpierw Majkowską, później Taborową i Podwale. Sprzedane parcele miejskie zapełniły się licznymi budynkami, budkami i szopami. Była tam olejarnia, skład drobiu, drzewa, oczyszczalnia pierza, wyrób skrzyń drewnianych, sklepy i jatki.

Po I wojnie światowej, ceglany odwach był nieruchomością miejską przeznaczoną już dla potrzeb Taboru Miejskiego, który wraz z Oddziałem Porządkowym stanowił agendę Magistratu Miasta Kalisza.

27 maja 1925 roku na posiedzeniu kaliskiej Rady Miejskiej uznano, że od 1 lipca 1925 roku Zakład Taboru Miejskiego wraz z Oddziałem Porządkowym prowadzony będzie jako przedsiębiorstwo komunalne. Plan taboru miejskiego.Przedsiębiorstwo liczyło wtedy 11 etatów : 9 woźniców, 1 stajennego i 1 zarządzającego Taborem, a Oddział Porządkowy przy Taborze Miejskim - 10 etatów zamiataczy ulic, w latach 30-tych już 15. Woźniców taboru miejskiego i zamiataczy ulic zaliczono do kategorii niższych kontraktowych funkcjonariuszów miejskich. Wymaganiami była jedynie umiejętność czytania i pisania. Wykaz ulic z 1927 r.Pierwszym Zarządzającym Taborem Miejskim został Leonard Dobrowolski. W dyspozycji przedsiębiorstwa było 17 koni, z czego 12 pracowało dla obsługi poszczególnych działów gospodarki miejskiej, a 5 dla zdrowotności publicznej, czyli sprzątania miasta.

Oddział Porządkowy zajmował się regularnym zamiataniem ulic, wywozem śmieci i nieczystości płynnych. Posiadał na wyposażeniu 3 wozy do wywozu śmieci, 2 wozy kanalizacyjne, 2 wózki do śmieci, 6 skrzyń, 25 koszy oraz zużywał miesięcznie 170 mioteł i rocznie 5 tysięcy kilogramów wapna do polewania rynsztoków.

Z tego okresu zachował się sporządzony 4 marca 1927 roku wykaz ulic zamiatanych przez Oddział Porządkowy Magistratu miasta Kalisza z imienną listą zamiataczy miejskich.

W okresie międzywojennym teren przy ul. Majkowskiej przeznaczono na dzielnicę przemysłową. Była tam gazownia, bielarnia, garbarnia, rzeźnia miejska oraz inne zakłady przemysłowe. Folder beczkowozu "Gamma"Dalej, w kierunku majątku Warszówka rozciągały się pola majkowskie, gdzie zwożono z miasta śmieci i fekalia. Ulica Taborowa stale opływała w gnojówce, ponieważ tą drogą "wszystkie gnoje, śmiecie, odpadki cuchnące wozami wywożą codziennie z miasta" - taką skargę do Magistratu wystosowała pierwsza kaliska piekarnia mechaniczna w Kaliszu przy ul. Podwale. Do Magistratu Miasta Kalisza napływały też pierwsze oferty od producentów urządzeń komunalnych.

Biuro Rolniczo-Handlowe z Poznania na przykład, oferowało beczkowozy do wywożenia nieczystości kloacznych w miastach z kompletem węży i armaturą, beczki do polewania ulic, skrzynki do śmieci oraz szalety publiczne. Miasto zakupiło wtedy trzy szalety do ustawienia w Parku Miejskim i przy ul. Nadwodnej.

Tuż przed II wojną światową, kompleks budynków użytkowanych przez Tabor Miejski w Kaliszu przy Rynku Dekerta nr 8 składał się drewnianej szopy użytkowanej na wozownię, parterowego murowanego budynku głównego (mieszczącego główną stajnię, garaż i magazyn paszy dla koni na strychu) oraz z bocznego skrzydła przyczepionego do frontowego budynku mieszczącego mniejszą stajnię.

W okresie okupacji niemieckiej, Zarząd Miejski zajął sąsiadujące z Taborem Miejskim nieruchomości wraz z budynkami na nich wzniesionymi przy ul. Taborowej i Majkowskiej pod urządzenie stajen, magazynów, warsztatów i budynków administracyjnych dla Miejskiego Zakładu Oczyszczania Miasta. Uformowany w roku 1940 kaliski ZOM był administrowany przez Niemców przez okres 5 lat. Pracownik taboru miejskiegoPo oswobodzeniu miasta, MRN miasta Kalisza wezwała Zarząd Miejski Kalisza do "jak najszybszego uprzątnięcia śmieci z ulic i śmietników oraz zorganizowania w tym celu odpowiedniego taboru."

W 1945 roku powojenny Zakład Oczyszczania Miasta wraz z Taborem Miejskim użytkował w ramach dzierżawy obiekty przy ul. Taborowej 2, 3 i 5 oraz przy ul. Majkowskiej 1 i Majkowskiej 3. Nieruchomości te na mocy Dekretu z dnia 7 kwietnia 1948 roku o wywłaszczeniu majątków zajętych na cele użyteczności publicznej w okresie wojny oraz Uchwał MRN Kalisza podjętych dnia 24 marca 1949 roku, zostały wywłaszczone za stosownym odszkodowaniem. Zarządzającym Taborem Miejskim został Władysław Kubica, który jako starszy felczer weterynarii zajmował się także leczeniem koni taboru miejskiego, a Zarządzającym Zakładem Oczyszczania Miasta - Kazimierz Poliński. Robotnicy zatrudnieni w Taborze miejskim i ZOM zaszeregowani zostali w pięciu grupach: rzemieślnicy i pomocnicy rzemieślników, woźnice, robotnicy zatrudnieni przy wywożeniu fekaliów i śmieci oraz robotnicy zatrudnieni przy zamiataniu ulic. Do zamiatania ulic zatrudniano też kobiety Polki i robotników narodowości niemieckiej. Od 1 czerwca do 31 sierpnia 1945 roku Zakład Oczyszczania Miasta świadczył usługi wywozu śmieci i fekalii na rzecz Armii Czerwonej, Armii Polskiej oraz Instytucji Państwowych. Wywieziono wtedy 118 sztuk wozów śmieci i 245 wozów fekaliów w doły znajdujące się przy ul. Babinej.

W roku 1945 Tabor Miejski posiadał już 45 koni dla potrzeb poszczególnych wydziałów Magistratu i wywozu nieczystości. Jedynym usprzętowieniem Taboru były bryczki do przewozu osób i platformy do przewozu śmieci. Potrzeby były jednak o wiele większe, dlatego od grudnia 1945 roku do wywozu nieczystości i śmieci z miasta, Wydział Gospodarczy zatrudniał przedsiębiorców prywatnych i wypłacał im: 25 zł od wywozu 1m³ śmieci i 45 zł za wywóz beczki o pojemności 1000 litrów nieczystości płynnych. Sytuacja Taboru stała się jeszcze trudniejsza, kiedy w roku 1947 wybuchła epidemia nosacizny w wyniku której padły 33 konie.

Poprawa wyposażenia Zakładu nastąpiła w roku 1948. Uruchamiano pierwsze, przydzielone przez Ministerstwo Administracji Publicznej samochody ciężarowe z tzw. demobilu. Traktor Lanz BuldogByły to ciężarowe Borgwardy i Dodge, GMC i Renault oraz traktor Lanz Buldog z przyczepą, uznawany za najsłynniejszy traktor świata.

Zakład Oczyszczania Miasta świadczył usługi wywozu śmieci sprzętem mechanicznym i wozami konnymi oraz usługi wywozu fekalii wozami konnymi z beczką 1000 litrów i wozem asenizacyjnym z beczką 3000 litrów. Na terenie miasta pojawiły się pierwsze nowe pojemniki o pojemności 110 litrów zwane śmietnicami w ilości 500 sztuk, które częściowo zastąpiły stałe śmietniki murowane i drewniane. Ustalono opłatę w wysokości 50 zł za jednorazowe opróżnienie pojemnika z nieczystości stałych.

Miejska Rada Narodowa zatwierdziła też przepisy sanitarno-porządkowe dla miasta Kalisza.

Przepisy szczegółowo odnosiły się do spraw oczyszczania ulic, placów, jezdni, chodników i rynsztoków w porze letniej i zimowej, jak również zbiorników do śmieci i dołów ustępowych. Nakazano między innymi, że śmieci powinny być usuwane z nieruchomości w porze nocnej w czasie od godz. 23 do godz. 6 rano. Zgłoszenie Kazimierza Polińskiego.Wozy przeznaczone do przewozu śmieci powinny być szczelne i nakryte, a po obu ich stronach powinny się znajdować tabliczki z napisem "Wóz do śmieci".

W styczniu 1949 roku Zakład Oczyszczania Miasta stał się koncesjonowanym przedsiębiorstwem użyteczności publicznej prowadzonym w imieniu Wydziału Gospodarczego przez Kazimierza Polińskiego syna Michała i Michaliny z d. Orczykowskiej urodzonego 27 października 1900 roku zamieszkałego w Kaliszu przy ul. Podwale 3. Zakład posiadał siedzibę przy ul. Taborowej 3 i zatrudniał 39 pracowników.

Instytucja Taboru Miejskiego traciła pomału swoje funkcje na rzecz rozwijającego się Zakładu Autokomunikacji Miejskiej i Zakładu Oczyszczania Miasta, które szybko przyjmowały różne formy organizacyjne. Już w 1949 roku uchwałą Miejskiej Rady Narodowej zaliczone zostały do kategorii przedsiębiorstw miejskich miasta Kalisza, a z dniem 1 stycznia 1950 r. wspólnie utworzyły Zespolone Przedsiębiorstwo ZOM i MZK w Kaliszu. Po wielkich zmianach ustrojowych 1950 roku, przyjęły formę jednozakładowych przedsiębiorstw państwowych prowadzonych na zasadach rozrachunku gospodarczego. W podobny sposób utworzono jednozakładowe przedsiębiorstwa państwowe Gazownia oraz Wodociągi i Kanalizacje. Jednozakładowe przedsiębiorstwa państwowe połączyły się tworząc przedsiębiorstwo państwowe wielozakładowe pod nazwą Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Formalne ustanowienie nowego przedsiębiorstwa nastąpiło na posiedzeniu Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Kaliszu, dnia 5 października 1951 roku, z terminem wykonania uchwały od 1 stycznia 1952 roku.

Do końca lat 50-tych poszczególne zakłady MPGK nr 1 pracowały na przestarzałych urządzeniach i były niedostatecznie wyposażone w potrzebny sprzęt. Zakład Oczyszczania Miasta do realizacji swoich zadań wykorzystywał tabor konny i mechaniczny. Tabor mechaniczny stanowiły Zaprzęg do zbierania zmiotków ulicznych.4 auta półciężarowe Star do wywozu śmieci i 2 auta asenizacyjne do wywozu fekalii marki Faun i Panchard. W skład taboru konnego wchodziły 3 zaprzęgi do zbierania zmiotków ulicznych, 5 zaprzęgów do wywozu nieczystości stałych oraz 2 zaprzęgi do wywozu nieczystości płynnych. W mieście rozstawionych było 600 pojemników Sm-110 litrów, natomiast potrzeby w tym zakresie określano na 5 tysięcy. Starania o przydział nowych pojemników były bezskuteczne, podobnie jak w przypadku zmechanizowanego sprzętu, zwłaszcza polewaczki, zamiast której pracował beczkowóz zakończony rurą z otworami. Na terenie miasta funkcjonowały dwa wysypiska śmieci: przy ul. Zjazd oraz przy ul. Granicznej. Nieczystości płynne zrzucane były na zlewisko przy ul. Dzierżyńskiego w centrum miasta (dzisiejsza Złota).

W latach 60. Przedsiębiorstwo powiększało realizację zadań planowych i zdecydowanie wkraczało w proces usprzętowienia. Rocznie wywożono prawie 50 tysięcy m³ śmieci i 27 tys. m³ fekalii, z czego 95% taborem mechanicznym, a tylko 5% taborem konnym, a więc w relacjach odwrotnych do lat 50-tych. Pracownicy MPGK w pojeździe Star 25. Do zwykłych pojazdów skrzyniowych marki Star 21 i 25 dołączyły bezpylne Stary Bajadery. Tak malowniczo nazwano samochód do wywozu śmieci, który posiadał co prawa krytą skrzynię, lecz odpady wciąż trzeba było ładować ręcznie. Na podwoziach Stara pracowały też beczkowozy asenizacyjne i długo oczekiwana polewarko-zmywarka. Star BajaderaW latach kolejnych flota ZOM powiększyła się o pierwsze prawdziwie wyspecjalizowane samochody do wywozu nieczystości stałych. Były to bezpylne, posiadające szczelną skrzynię z mechanicznym załadunkiem czeskie samochody Skoda oraz krajowe SM-4. W roku 1966 Zakład Oczyszczania Miasta zlikwidował całkowicie tabor konny przechodząc na pojazdy zmechanizowane. Nastąpiła poprawa jakości usług poprzez wprowadzenie regularnych tras wywozowych oraz rejonizacji powierzchni omiatanych. Stałe śmietniki murowane i drewniane ulegały likwidacji, a w ich miejsce pojawiały się zamykane pojemniki blaszane.

Wysypisko śmieci do roku 1965 znajdowało się przy ul. 23 stycznia / róg Żołnierskiej, następne do roku 1967 przy ul. Skalmierzyckiej (dzisiejszy Park Przyjaźni), a kolejne przez następne kilkanaście lat powstawały w okolicach ul. Częstochowskiej. Zamknięte zlewisko przy ul. Dzierżyńskiego zastąpiono nowym - na polach PGR Kościelna Wieś z zamysłem przerabiania nieczystości na komposty i wykorzystania do użyźniania pól.

Stale postępujący wzrost taboru mechanicznego, zwiększanie wskaźników rzeczowych i finansowych nie szło jednak w parze z rozbudową zaplecza technicznego bazy garażowej ZOM. Tymczasowa baza przy ul. Majkowskiej 1, była w stanie fatalnym i nie wystarczała dla 33 jednostek taboru mechanicznego i blisko 100 osobowej załogi. Brakowało pomieszczeń garażowych na około 15 pojazdów, pomieszczeń socjalnych, a warsztaty mieściły się w dwóch pomieszczeniach nieocieplonych i prowizorycznie zagospodarowanych. Wiele nowego wydarzyło się za to w upiększaniu miasta.

Ukazał się nowy Regulamin Porządku Domowego w zakresie obowiązków zarządców nieruchomości i innych osób zobowiązanych do utrzymania porządku i czystości na terenie Kalisza. Miasto wzięło udział w konkursie pod nazwą: "Miasta wielkopolski – Kolebki Państwa Polskiego – witają rocznicę Tysiąclecia – czyste, schludne i uporządkowane". Dla podniesienia czystości i estetyki miasta organizowano czyny społeczne realizowane przez zakłady pracy, szkoły i administracje domów.

Lata 70-te charakteryzujące się wysokim tempem wzrostu gospodarczego przyczyniły się dość znacznie do rozwoju gospodarki komunalnej Kalisza. Żywiołowa rozbudowa Kalisza – osiedli mieszkaniowych, komunalnych i spółdzielczych oraz osiedla Majków powodowała, że w dużym tempie wzrastała też potrzeba organizowania wywozu nieczystości przez Zakład Oczyszczania Miasta. Pracownicy MPGK.W 1974 roku czynnych było kilkanaście samochodów do wywozu nieczystości z miasta. Stare skrzyniowe Stary zastępowane były powoli przez jelcze - śmieciarki z mechanicznym załadunkiem, na ulicach Kalisza pojawił się też pierwszy kontenerowiec. Równocześnie poszerzano tabor o małe samochody skrzyniowe do zbierania zmiotków ulicznych i opróżniania koszy ulicznych. Wzrosło też wyposażenie w inne urządzenia niezbędne dla utrzymania czystości w mieście. Obok małych pojemników 110 litrowych pojawiły się 10-krotnie większe o pojemności 1100 litrów z własnym podwoziem, oraz duże kontenery o pojemności 10 tysięcy litrów. Pojemniki były jednak materiałem reglamentowanym i wciąż ich było za mało w stosunku do szybko wzrastających potrzeb w tym zakresie. Utworzony przy ZOM punkt naprawczy pojemników pozwalał na cząstkową wymianę zużytych urządzeń.

W latach 70-tych sprawa przestarzałej bazy ZOM stała się na tyle poważna, że w planowanych inwestycjach uwzględniono budowę nowych obiektów. Nowa baza ZOM powstała w roku 1973 przy ul. Bażanciej, a 3 lata później funkcjonowały tu wszystkie zakłady Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych. Śmieciarka Jelcz z mechanicznym załadunkiem.Obiekty obejmowały: budynek socjalny, garaże, warsztaty naprawcze, magazyny, myjnię samochodową i stację paliw. W latach 80-tych po dawnej bazie Zakładu Oczyszczania Miasta przy ul. Majkowskiej nie było już śladu. W celu zapewnienia jak to wtedy określono ładu przestrzennego w mieście, rozebrano budynki przy ul. Majkowskiej i Taborowej oraz uporządkowano przyległe tereny. Zakład Oczyszczania Miasta przy ul. Bażanciej 1 a, dysponował 44 jednostkami sprzętu specjalistycznego. W działalności podstawowej wykorzystywał 11 śmieciarek bezpylnych, 6 kontenerowców, 7 samochodów fekalijnych oraz 3 zamiatarki i 1 polewarkę. Nieczystości stałe gromadzone były w pojemnikach: SM-110 litrów w ilości 8.500 sztuk, PA-1100 litrów w ilości 850 sztuk oraz w kontenerach SPW-1 w ilości 114 sztuk. Wciąż jednak brakowało około 3 tysięcy małych pojemników, a 30% było w niedostatecznym stanie. Rocznie wywożono 180 tysięcy m³ śmieci oraz 34 tys. m³ nieczystości płynnych. W Wydziale pracowało łącznie 76 ładowaczy i kierowców.

W połowie lat 80-tych postawiono na rozwój konteneryzacji. Wskutek zastępowania małych pojemników dużymi, zmalała ilość pojemników małych z 8,5 tysiąca do 6 tysięcy, a wzrosła liczba pojemników większych: PA-1100 litrów o 100 sztuk i kontenerów o pojemności 10m³ o 130 sztuk. Na terenie miasta rozstawionych było dodatkowo 2,5 tysiąca małych koszy ulicznych. Wysypisko śmieci zlokalizowane było w okolicach ul. Częstochowskiej - przy ul. Kmiecej. Przejściowo użytkowano też wysypisko w Dębe gmina Opatówek. W końcu lat 80-tych z władzami gminy Ceków Kolonia podpisane zostały stosowne umowy na przygotowanie nowego wysypiska w miejscowości Kamień.

Odpady ciekłe składowane były na miejskim wylewisku w Kościelnej Wsi gmina Gołuchów. Pracownicy PUK podczas porządkowania terenów zielonych.Miesięcznie PUK wywoził tam 2,5 tysiąca m³ ścieków. Lokalizacja i eksploatacja wylewiska trwała 20 lat i od początku wzbudzała liczne kontrowersje. Wylewisko zostało zlikwidowane pod koniec lat dziewięćdziesiątych, a nieczystości płynne skierowano do czynnej już wtedy oczyszczalni ścieków w Kucharach prowadzonej przez Spółkę Wodno-Ściekową Prosna. Pomimo istniejących kłopotów zatrudnieniowych, zaopatrzenia materiałowo-technicznego, braku części do śmieciarek i sprzętu specjalistycznego oraz braku odpowiedniej ilości pojemników, większość realizowanych usług zaspokajała potrzeby społeczne.

Do czasu przekształcenia przedsiębiorstwa w pracowniczą spółkę akcyjną, zakres usług kaliskiego ZOM-u obejmował: mechaniczne i ręczne omiatanie ulic i placów, wywóz i unieszkodliwianie nieczystości stałych i płynnych, zimowe oczyszczanie placów, chodników i mostów, zraszanie i polewanie ulic, usługi łaziennicze oraz eksploatację 7 szaletów publicznych. Uchwała nr XVIII/115/91 Rady Miejskiej Kalisza z dnia 12 września 1991 roku w sprawie likwidacji Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych w Kaliszu w celu jego prywatyzacji, przyniosła nowy okres w działalności przedsiębiorstwa i nowe wyzwania rynkowe dla branży oczyszczania miasta w Kaliszu.